Prawie się rozpłakałam.
Witajcie. Siedzę sobie przy komputerze i słyszę przeraźliwy płacz Antosia. Myśle co się stało. Schodzę na dół, okazało się, że Antoś się nie wyspał, bo nie leciały jego ulubione piosenki. Siedzę na dole, kawę pije i próbuje Antka kochanego pocieszać. Z resztą nie tylko ja. Potem Monika – mama Antka powiedziała mi, że musi jechać.… Czytaj dalej Prawie się rozpłakałam.
Jak się dzisiaj czuje.
Grillek.
Bardzo lubię grila. Mama mówiła: "Ola jak się obudzisz to chodź, bo robimy grila. No i poszłam, zjadłam chlebuś, cukinie, kiełbasę, kaszankę i kiszkę ziemniaczaną. A teraz do Was pisze.
Co się działo po połódniu.
Dziś wstałam zjadłam śniadanie. Posiedziałam trochę przy kompie, kawkę wypiłam coś słodkiego zjadłam. Przyszedł czas na obiad. Obiadu całego nie zjadłam bo nie mogłam. Potem rozłożyłam łóżko i poszłam spać. Spałam 3 godziny. A co było potem? dowiecie się z następnego wpisu.
Dzisiejsze samopoczucie.
Już po … sami już wiecie po czym.
Mam stracha. Idę dziś się szczepić.
Strach i przerażenie w tym wpisie.
2.06.2021
Zobaczymy czy to się spodoba. Pamiętnik audio. Robiłam go cały wieczór i kawałek dnia.
Mój Dzień Dziecka. Plan dnia.
1. Wstałam. Odrazu w piżamie poszłam na dół, bo tam był Antoś, muj prześliczny i przekochany bratanek. Stasia nie było, był w przedszkolu. O nim puźniej. Antoś dostał pieska. Zawstydził się nasz wstydzioszek, ale potem robił tuli tuli do psa i robił to przez cały dzień. 2. Ubrałam się i poszłam na śniadanie. Zjadlłam kanapkę… Czytaj dalej Mój Dzień Dziecka. Plan dnia.