Prawie się rozpłakałam.

Witajcie. Siedzę sobie przy komputerze i słyszę przeraźliwy płacz Antosia. Myśle co się stało. Schodzę na dół, okazało się, że Antoś się nie wyspał, bo nie leciały jego ulubione piosenki. Siedzę na dole, kawę pije i próbuje Antka kochanego pocieszać. Z resztą nie tylko ja. Potem Monika – mama Antka powiedziała mi, że musi jechać. Wyszłam na dwór po wypiciu kawy i słyszę, że Antoś się uspokoił. Prawie siępopłakałam. Nie słyszałam jego przeraźliwego płaczu, bo wcześniej mieszkałam w Gdańsku i nie kontaktowałam się z rodziną, czego bardzo żałuje.

Autor: Astenka

Jestem Aleksandra Stenka. Skończyłam filologię angielską, mam 25 lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink