Wielkie wieeeelkie wzruszenie.

Witajcie. Dziś budzę się, a moja mama wyjmuje materac dla Stasia. Wzieła go położyła przy schodach, bo tak on lubi. Ja wstaje, idę do łazienki i co napotykam? Oczywiście materac. Biorę go, idę wstawić go za łóżko. Zrobione! Idę więc do łazienki myć zęby, potem schodzę na duł na śniadanie i słyszę takie słowa od Stasia: "Ola zabrała materac, żeby się nie przewróciła", a mama moja czyli jego babcia odpowiada, że tak. Jestem już blisko schodów i słyszę od Stasia: "Ola uważaj Antek". Antek został wzięty przez moją mamę i bezpiecznie zeszłam. Nie spodziewałam się takiej opieki przez Stasia. Jestem do tej pory wzruszona.

Autor: Astenka

Jestem Aleksandra Stenka. Skończyłam filologię angielską, mam 25 lat.

2 komentarze

  1. Super, a to jest dowód na to, że dzieciaki rozumieją więcej niż nam się wydaje, trzeba im tylko wytłumaczyć i nie komplikować, a one przyjmą to do wiadomości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink