Świeci słońce, deszczyk pada.
Ja sobie siedzę i do Was gadam.
Piję kole z lodem.
To jest pyszne na ochłodę.
Za chwilę wstaje i uszom nie wierze.
Mówię Wam to szczerze.
Jedziemy nad może, żeby się opalić.
Leżymy, opalamy się i wskakujemy do wody, żeby opalenizną się móc pochwalić. Takie jest beztroskie życie. Czerp z niego, korzystaj należycie. Przy okazji trochę się zrelaksujesz. Pamiętaj, niczym się nie denerwujesz.
Bardzo lubię rymować.
Czujesz, że rymujesz? 🙂
Przynajmniej mi się spodobał. Zobaczymy, co na to inni.
Dzięki.
Fajny wierszyk, i wpis tesz fajny.